Sprzątanie i porządki
Po wprawieniu okien w tym roku stopniowo zakańczamy prace. Przed zimą z mężem robimy jedynie porządki w domu i na działce. Zaczynamy się zastanawiac w jaki sposób wykonywac kolejne etapy budowy a mianowicie
Po wprawieniu okien w tym roku stopniowo zakańczamy prace. Przed zimą z mężem robimy jedynie porządki w domu i na działce. Zaczynamy się zastanawiac w jaki sposób wykonywac kolejne etapy budowy a mianowicie
Okna wprawione zostały 28 października tego roku. Wybraliśmy okna firmy Veka SLine, kolor orzech ze złotymi szprosami po bokach. W tym rolu założyliśmy tylko okna, na bramę garażową musimy poczeka do następnego roku oczywiście ze względów finansowych.
Teraz nasz domek prezentuje się tak:
W lipcu zaczęły się prace nad wykonaniem dachu. Za materiałami rozglądaliśmy sie już z mężem od marca. Zgodnie z projektem dach powinien by pokryty dachówką, jednak to pokrycie było dla nas zbyt drogie. Wybraliśmy gont Owens Corning Brownwood. Drewno w części pozyskaliśmy z własnego lasu, jednak okazała się to decyzja nieoplacalna. Szczerze odradzam wycinkę, gdyż koszty przekraczają próg opłacalności. Resztę drewna kupiliśmy na tartaku. Cały towar zamówiliśmy w skladzie budowlanym w Kłobucku koło Częstochowy. Wieźba dachowa położona została w ciągu 2 tygodni z małłymi przerwami w ciągu pracy. POtem na ekipę czekaliśmy 2 tygodnie, gdyż robiona była podmurówka oraz kominy z klinkieru.
Po wykonaniu podmurówki dekarze wkroczyli do akcji. Rozpoczęli deskowanie dachu. Prace szły sprawnie Deski pokrywane były jednocześnie papą podkładową. Po tych pracach znów nastalyu 2 tygodnie przerwy, gdyż ekipa nabrała tyle zleceń że skakali od dachu do dachu. Ze względu na moje ponaglenia jeden z pracowników przyszedł założy struktornit oraz rynny. Po tych dwu tygodniach ekipa wróciła do pracy. Obróbki oraz położenie gontu poszły szybko. W międzyczasie założone zostały również okna dachowe. Dach prezentuje się bardzo fajnie.
Prace nad poddaszem rozpoczęły się w kwietniu tego roku.
Zakupiliśmy z mężem materiały: pustali, cegły, cement, piasek.
Murarze pracowali przez 2 tygodnie. Prace poszly bardzo szybko. Po skończeniu prac na poddaszu pozostało tylko wykonanie ścian dzialowych na parterze, które nie były wmurowane w roku poprzednim.
W czerwcu 2011roku rozpoczęliśmy budowę parteru.
Mury zdecydowaliśmy się budowac z pustaków ceramicznych marki Cerpol Kozłowice. Pustaki typu Max 188/188/288. Sciany parteru zostały wykonane w 2,5 tygodnia. Pracownicy zużyli prawie 3 palety cementu i około 15 ton piasku.
W sierpniu rozpoczęły się prace nad konstrukcją stropu. Zamówiony został drut, ackermany, stemple, deski. Szałunki wykonywalyśmy samodzielnie z mężem oraz pomocą teścia i moich rodziców w miarę możliwości. Prace trwaly od rana do wieczora. Najpierw wykonaliśmy żmurne i najtrudnieszcze prace zwiazane z szałunkami co zajęło nam 2 tygodnie. To byl naprawde trudna praca, a najwięcej bylo poprawek z powodu maszych niedopatrzeń. Jednym słowem masakra. No ale tak to jest jak laik zabiera się za taką robotę. Niestety nasze finanse nie pozwoliły nam na wynajecie ekipy do wykonania stropu.
Jak już skończyliśmy szałunki zaczły się prace nad zbrojeniami, które byly najprzyjemniejszą pracą przy wykonywaniu stropu, głównie z tego powodu że sposób ich wykonywania byl zawarty w projekcie domu. Po wniesieniu zbrojeń, ułożeniu akermanów pozostało sprawdzenie wykonanych prac przez kierownika budowy oraz zalanie stropu. Po wydaniu pozytywnej opinii przez kierownika przystąpiliśmy do zalewania. Zalewanie przebiegało dwu etapowo. Najpierw zalany zostal strop nad garażem, następnie nad pozostalą częścią domu. Prace skończyly sie pod koniec sierpnia.